Fronda.pl: Ks. prof. Andrzej Szostek uważa, że wskazanie lekarza, który dokona aborcji nie kłóci się z sumieniem. Lekarz musi znać prawo i je respektować. Czy lekarz ma obowiązek wskazać osobę, która dokona aborcji?

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz: Takie wskazanie dla człowieka nie godzącego się z aborcją jest po prostu współdziałaniem w złu. Wydaje mi się, że nikt nie może, do takiego współdziałania w złu, człowieka zobowiązywać. Klauzula sumienia jest po to, aby uchronić człowieka przed tego typu dylematami. Prof. Chazan bardzo wyraźnie mówił o tym, że nie może wskazać lekarza- aborcjonisty ponieważ w kręgu swoich znajomych takiej osoby nie ma. Ta informacja umknęła jednak naszej uwadze. 

W dniach kiedy zaczęto mówić o prof. Chazanie zacząłem zastanawiałem się nad taką bardzo brutalną sytuacją. Zgłasza się do ktoś mnie i mówi, że ma chłopca, ministranta, który lubi kontakty pedofilskie. Ponieważ wśród księży podobno są pedofile czy mógłbym wskazać osobę, która zaspokoi jego oczekiwania? Przykład jest absurdalny, ale chcę w ten sposób, bardzo wyraźnie, wskazać na to, że mimo iż wiem, że przypadki pedofilii się zdarzają ja osobiście, wśród swoich znajomych, takiego człowieka nie mam. Nawet gdybym prawnie był zobowiązany do wskazania takiej osoby, nie byłbym w stanie tego zrobić.

Jestem przekonany, że prof. Chazan, jako człowiek o nieposzlakowanej uczciwości, ma prawo, co dla mnie jest zupełnie oczywiste i zrozumiałe, nie mieć w kręgu swoich znajomych człowieka, który radykalnie zaprzecza wyznawanym przez niego wartościom.

Not.Ab