We wtorek o godz. 18 w Empiku przy ul. Marszałkowskiej miało się odbyć spotkanie z Anną Grodzką. Posłanka miała promować swoją najnowszą książkę, jaka ukazała się nakładem wydawnictwa W.A.B „Mam na imię Ania”. Miała, bo do spotkania nie doszło.

Kilka minut po jego rozpoczęciu do Empiku wtargnęli działacze Obozu Narodowo-Radykalnego. Zaczęli wykrzykiwać: „Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę” i „Krzysiu, nie wygłupiaj się”. Narodowcy najwyraźniej są niezwykle dumni ze swojej akcji, bo w sieci chwalą się filmikiem z zakłócenia spotkania z Grodzką.

Na filmie wyraźnie widać, że całej akcji przewodniczy Jan Sapijaszko z Brygady Mazowieckiej ONR. Ten sam, który w 2012 roku był twarzą na plakacie Marszu Niepodległości. Sapijaszko udzielił także wypowiedzi dla TVN Warszawa, przyznając, że policja, która przyjechała na miejsce zdarzenia wylegitymowała ich, chcąc im wręczyć mandat po 500 złotych. Panowie mandatu nie przyjęli, więc jak poinformował Andrzej Browarek ze stołecznej policji, w ich sprawie zostaną skierowane wnioski do sądu.

MaRo