Kornel Morawiecki - legenda Solidarności, teraz szef Wolnych i Solidarnych, a prywatnie ojciec naszego premiera – w wywiadzie dla dla "Super Expressu" szczerze wyznał: "Mam raka trzustki"

Dodał też: „Gdyby nie szybkie badanie na tomografie i diagnoza, sytuacja ze mną byłaby tragiczna. Mógłbym się już żegnać z tym padołem”. Twórca „Solidarności Walczącej” podkreślił również zainteresowanie jego osobą samego prezydenta:

„Pan prezydent Andrzej Duda przysłał nawet do szpitala swojego osobistego kapelana, księdza Zbigniewa Krasa, który pomodlił się za mnie, pobłogosławił.”

Jak już pisaliśmy, Morawiecki senior znalazł się w szpitalu w połowie stycznia. Dolegliwości sugerowały żółtaczkę. Dopiero tomografia komputerowa wykazała nowotwór trzustki. W efekcie, w szpitalu MSWiA chorego poddano 3-godzinnej ciężkiej operacji.

Nie wiemy jeszcze, czy ojciec premiera będzie dalej leczony chemioterapią.

Erł/SE.pl, Fronda.pl