Totalna opozycja tonie w absurdzie. Politycy Koalicji Obywatelskiej Prawo i Sprawiedliwość oskarżają nawet o wczorajsze porwanie samolotu Ryanaira. Niespodziewanie poseł Katarzynę Lubnauer przywrócić do porządku w tej sprawie postanowił Maciej Gdula z Lewicy.

Wczoraj zarejestrowany w Polsce samolot linii Ryanair, wykonujący lot na trasie Ateny – Wilno, pod pretekstem zagrożenia bombowego został przez białoruskie władze zmuszony do awaryjnego lądowania na lotnisku w Mińsku. Po sprawdzeniu samolotu nie potwierdzono informacji o podłożonym ładunku. Białoruskie władze zatrzymały za to opozycjonistę Romana Protasiewicza. Następnie samolot został zwolniony.

Porwanie samolotu wywołało natychmiastową reakcję społeczności międzynarodowej. Międzynarodowego śledztwa domaga się Unia Europejska, która wskazuje, że białoruskie władze zagroziły bezpieczeństwu pasażerów i załogi. Tymczasem w Polsce opozycja totalna…. oskarża PiS.

Były prezydent Bronisław Komorowski przekonywał na antenie Radia Zet, że porwanie samolotu przez reżim Łukaszenki jest efektem… „deprecjonowania znaczenia integracji europejskiej”, a lider PO Borys Budka postanowił zadrwić w mediach społecznościowych z reakcji polskiego państwa. W tę retorykę wpisała się również poseł KO Katarzyna Lubnauer, która jednak szybko usunęła swój wpis po reakcji posła Lewicy Macieja Gdula.

- „Porywają nam samolot, pozywają przed TSUE. No, naprawdę powstaliśmy z kolan”

- napisała Lubnauer na Twitetrze.

- „Pani Poseł niech Pani skasuje ten niemądry komentarz. Są sytuacje, w których anty-pis nie pasuje

- odpowiedział poseł Gdula.

Jego słowa przyniosły rezultat i parlamentarzystka swój wpis usunęła. Później próbowała się jeszcze tłumaczyć na Twitterze.

- „Są sytuacje, w których szczególnie widać, że utrzymywanie dłużej tego rządu bardzo szkodzi Polsce”

- napisała.

- „Chcemy usunięcia rzadu to jasne, ale w takiej sytuacji jak teraz musimy myśleć w kategoriach racji stanu. Białoruś naruszyła ład międzynarodowy i na tym powinnismy się skoncentrować”

- odpowiedział polityk Lewicy.

kak/Twitter