Zwolennicy post-prlowskiego ancien regime grupujący się w ramach tzw. "Komitetu Obrony Demokracji" dali dowód, że chodzą na pasku Kremla. Niedawno prof. Andrzej Zybertowicz mówił, że w jego ocenie KOD jest elementem wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję przeciwko Polsce. Teraz to się potwierdza.

Hybryda to obcy twór w swoistym ciele. W tym wypadku - element rosyjski w ciele Polski. Czy takim elementem jest właśnie KOD? Oto wskazówka, która może pomóc odpowiedzieć na to pytanie.

W lipcu odbędzie się w Warszawie bardzo ważny szczyt NATO, który ma rozwinąć dotychczasową strategię bezpieczeństwa Sojuszu i pomóc w umocnieniu obecności NATO na wschodzie Europy. Dla Polski to ogromnie ważny szczyt wymierzony w Moskwę. Polacy chcą, by w Polsce powstały bazy NATO, które byłyby dla Rosji nie tylko widomym znakiem jedności Sojuszu, ale także rzeczywistą obroną na wypadek militarnej agresji.

Tymczasem na jednej z manifestacji Komitetu Obrony Demokracji pojawiły się banery, wzywające Stany Zjednoczone do bojkotu tego wyjątkowo ważnego dla Polski szczytu!

"Ameryko !!! Pomóż obronić demokrację w Polsce, bojkotując szczyt NATO w Warszawie. Powstrzymaj zalewające nasz kraj bezprawie. Program NSDAP lata 30 w Niemczech jako żywo programem PiSu w Polsce" - głosił kłamliwy, oszczerczy, a przede wszystkim służalczy wobec Moskwy baner.

Gdyby Amerykanie posłuchali wezwania Kodowiczów, bardzo znacząco zyskałaby na tym Rosja. To pokazuje, jak wyjątkowo szkodliwy jest ruch KOD. To po prostu V kolumna, która destabilizuje sytuację polityczną, nie cofając się nawet do apeli, które uderzają bezpośrednio w bezpieczeństwo nas wszystkich!

 

 

wbw/niezalezna.pl/kresy24.pl/Fronda.pl