Dziś popołudniu opozycja ma rozmawiać o planie na odwołanie marszałek Sejmu Elżbiety Witek i do końca miesiąca zaproponować kandydata na jej miejsce. Według „Wyborczej” najbardziej prawdopodobne jest, że będzie to lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz lub wicemarszałek Piotr Zgorzelski z PSL.

Pretekstem do odwołania marszałek Sejmu ma być jej decyzja o reasumpcji środowego głosowania. Tego dnia głosowana była m.in. nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji. Opozycja wniosła o przerwę w obradach do września i wygrała to głosowanie. Grupa posłów domagała się jednak jego powtórzenia. Po zwołaniu Konwentu Seniorów i zasięgnięciu opinii prawników marszałek Elżbieta Witek zdecydowała o reasumpcji. W powtórzonym głosowaniu wniosek opozycji został odrzucony.

Teraz Koalicja Obywatelska, Lewica, PSL, Polska 2050 i Porozumienie Jarosława Gowina dogadują się, kogo zaproponować na marszałka Sejmu w miejsce Elżbiety Witek. Do tej pory mówiło się o wicemarszałek Małgorzacie Kidawie-Błońskiej. „Wyborcza” donosi jednak, że najpewniej będzie to ktoś z PSL.

- „Tym razem nie chodzi o siłę partyjnego zaplecza, ale o szerokie poparcie. Koalicja Obywatelska i Lewica, która zaproponowała utrącenie Witek, nie będą się upierać przy swoich kandydatach. Najpoważniejsze szanse ma klub PSL. Chodzi o dwa nazwiska – Władysława Kosiniaka-Kamysza i wicemarszałka Piotra Zgorzelskiego”

- czytamy w serwisie Wyborcza.pl.

kak/Wyborcza.pl