Zmiany dotyczą w obecnej chwili wyłącznie Badenii-Wirtembergii. Nieuznawana przez żaden z niemieckich Kościołów instytucja homoseksualnego "małżeństwa" będzie teraz pod względem podatkowym funkcjonować tak, jak normalne małżeństwo.

Oczywiście w żaden sposób nie wpływa to na doktrynę, oznacza jednak, że państwo chyba zbyt mocno chce ingerować w sprawy Kościoła.  Zarazem sytuacja ta obnaża problemy, na jakie naraża się niemiecki Kościół poprzez państwowo zbierany podatek kościelny.

„Równe traktowanie związków partnerskich w obszarze prawa o podatku kościelnym jest wyrazem otwartości i różnorodności w naszym społeczeństwie” – miał według portalu katholisch.de powiedzieć minister finansów Badenii-Wirtembergii, Nils Schmid.

pac/katholisch.de