Na łamach internetowego wydania dziennika „Die Welt” ukazał się artykuł odnoszący się do spekulacji na temat możliwości przeprowadzenia przyspieszonych wyborów parlamentarnych w Polsce. Philipp Fritz przekonuje, że taki scenariusz mógłby zakończyć się nie po myśli europejskich elit. Przestrzega przy tym, że dłuższe blokowanie środków z Funduszu Odbudowy jedynie skonsoliduje PiS.

Korespondent „Die Welt” przywołuje doniesienia Radia ZET, które pod koniec grudnia przywołało niepokoje polityków Solidarnej Polski, którzy to mieli martwić się tym, iż „ludzie PiS rezerwują billboardy na maj”. Fritz odnotowuje też wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla tygodnika „Sieci”, w którym prezes PiS stwierdził, że wcześniejszych wyborów „nie można całkowicie wykluczyć”.

- „Kaczyński jest najbardziej wpływowym człowiekiem w kraju – i sprytnym hazardzistą. Akurat Komisja Europejska może go teraz skłonić do rozwiązania koalicji i spowodowania, że nowe wybory w Polsce będą nie do uniknięcia. Bowiem wstrzymuje ona 36 miliardów euro dla Warszawy z Funduszu Odbudowy po pandemii koronawirusa”

- pisze autor.

Przekonuje przy tym, że Prawo i Sprawiedliwość potrzebuje środków z Unii Europejskiej ze względu na rosnącą inflację.

- „Kaczyński wie teraz, że w sprawach praworządności musi wyjść naprzeciw Komisji Europejskiej, trzeba wykonać także postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE, aby miliardy dla Polski mogły zostać uwolnione. To oznaczałoby koniec postępowań dyscyplinarnych wobec nieposłusznych sędziów. Wie on jednak też, że jego partner koalicyjny do tego nie dopuści”

- ocenia Fritz.

Jego zdaniem, aby otrzymać środki z UE, lider Zjednoczonej Prawicy może zerwać sojusz z Solidarną Polską i w ten sposób zgodzić się na wcześniejsze wybory. To jednak, zdaniem niemieckiego dziennikarza, mogłoby oznaczać kolejną kadencję Prawa i Sprawiedliwości, a nie przejęcie władzy przez opozycję. Zwraca przy tym uwagę na konflikty w szerach opozycji.

- „Tak oto akurat presja z UE, wstrzymanie miliardów euro, może skonsolidować PiS w Polsce”

- stwierdza.

kak/dw.com