W czasie swojej pierwszej konferencji prasowej po wyjeździe na Litwę główna rywalka Aleksandra Łukaszenki w wyborach prezydenckich Swiatłana Cichanowska zapewniała, że naród białoruski „nigdy nie zaakceptuje” rządów Łukaszenki. Opozycjonistka zapowiedziała, że powróci na Białoruś w momencie, w którym będzie czuła się bezpieczna w swojej ojczyźnie.

- „Powinno stać się jasne dla prezydenta, że jest potrzeba zmian. Mam nadzieję, że zdrowy rozsądek zwycięży i naród zostanie wysłuchany i odbędą się nowe wybory” – zapewniała Swiatłana Cichanowska.

Wcześniej rywalka Aleksandra Łukaszenki wezwała robotników do kontynuowania strajków.

Białoruscy śledczy wezwali dziś na przesłuchanie dwóch ważnych członków założonej przez Tichanowską Białoruskiej Rady Koordynacyjnej ds. transformacji władzy. Białoruska prokuratura uznała Radę za zagrażającą bezpieczeństwu narodowemu. Unia Europejska wezwała Białoruś do odstąpienia od wszczętego wobec członków Rady procesu karnego i podjęcia dialogu.

kak/ rferl.org, kresy24.pl