„Wolność religijna dotyczy nie tylko poglądów czy prywatnego kultu” – mówił Ojciec Święty. „To wolność życia zgodnego z zasadami moralnymi wynikającymi ze znalezionej prawdy, tak prywatnie, jak i publicznie. To jest wielkie wyzwanie w zglobalizowanym świecie, gdzie słabość myślenia, która jest przecież chorobą, obniża także ogólny poziom etyczny. W imię fałszywego pojęcia tolerancji kończy się tym, że prześladuje się ludzi broniących prawdy o człowieku i jej konsekwencji etycznych” – kontynuował.

Wskazał, że ustawodawstwo państwowe i międzynarodowe musi uznawać, gwarantować i chronić wolność religijną. Należy ona bowiem do natury i godności człowieka. Wskazuje ponadto na stan demokracji.

„Jest nie do przyjęcia, by utrzymywały się wprost rzeczywiste prześladowania ze względu na przynależność religijną! Nawet wojny... To obraża rozum, zagraża pokojowi i poniża godność człowieka. Jest dla mnie bardzo bolesne stwierdzić, że chrześcijanie na świecie doznają największej liczby takich dyskryminacji. Prześladowanie chrześcijan jest dziś nawet większe, niż w pierwszych wiekach Kościoła i jest teraz więcej chrześcijańskich męczenników niż wówczas. To dzieje się ponad 1700 lat od edyktu Konstantyna, który dawał chrześcijanom wolność publicznego wyznawania swej wiary” – mówił Franciszek.

pac/radio watykańskie