Autorki tekstów w prestiżowym czasopiśmie przekonują, że trzeba przestać wzmacniać przekonanie, że rodzicielstwo genetyczne jest najlepszym rodzajem rodzicielstwa. Opinia publiczna musi zrozumieć, że tradycyjne koncepcje rodzicielstwa są przestarzałe.

Opinia taka wyrażana jest przez Heidi Mertes przy okazji rozważań na temat sztucznych gamet, które próbuje się tworzyć w laboratoriach. Dzięki nim osoby starające się o dzieci z heterogenicznego in vitro będą mogły mieć swoje genetyczne dzieci, a nie dzieci genetycznie innych osób. Jednak zdaniem Mertes takie rozwiązanie jest błędne, bowiem wzmacnia ono genetyczne postrzeganie „prawdziwego rodzicielstwa”.

W innym tekście Anna Smajdor i Daniela Cutas rozważają, na razie należącą raczej do science fiction, sytuację, w której tworzy się sztuczne gamety ze skradzionego materiału genetycznego. Na razie dokładnie takich sytuacji nie było, choć wykonywano już zapłodnienia pozaustrojowe materiałem genetycznym mężczyzn, którzy nie wyrazili na to zgody, zdarzało się też, że pociągano dawców nasienia do obowiązku płacenia alimentów. Zdaniem obu pań czas z tym skończyć i trzeba doprowadzić do sytuacji, w której prawnie oddzieli się rodzicielstwo genetyczne od rodzicielstwa prawnego. A powodem do takich rozwiązań może być, ich zdaniem, właśnie powstanie sztucznych gamet.

TPT/BioEdge.org