- Przygotowujemy zatem ustawę w taki sposób, żeby jednocześnie odpowiadała na kilka potrzeb, humanitarnego traktowania zwierząt, wrażliwości, ale jednocześnie dbania o polską wieś, dbania o polskich rolników. Ważne są wszystkie głosy, które padły – powiedział dzisiaj w trakcie konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

Dodał też:

- Miarą rozwoju cywilizacyjnego jest nie tylko podnoszenie dobrobytu, dochodów, ale także nasza wrażliwość na otaczający nasz świat, przede wszystkim na drugiego człowieka, ale także przyrodę, na zwierzęta. Jesteśmy odpowiedzialni za wszystko, co nas otacza. Powinniśmy kształtować warunki chowu w taki sposób, żeby z jednej strony ulżyć cierpieniu zwierząt, z drugiej, żeby wspierać polskie rolnictwo w jego rozwoju

Zostanie także powołana Państwowa Inspekcja Ochrony Zwierząt.

W odniesieniu do tej zmiany premier podkreślił:

- To dla wielu osób była kość niezgody - to właśnie nowa Państwowa Inspekcja Ochrony Zwierząt będzie miała jako jedyna prawo do weryfikowania sposobu chowu, hodowli zwierząt, traktowania zwierząt

Rząd zaproponuje też wydłużenie wejścia w życie vacatio legis. Nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt wejdzie w życie do 1 stycznia 2022 roku.

Szef rządu mówił też o odszkodowaniach „dla tych hodowców i rolników, którzy nie zdołają przestawić się na inny rodzaj produkcji. Dotyczy to przede wszystkim farm futerkowych. Będziemy wypracowywać różne mechanizmy, również odszkodowawcze tak, żeby można było uwzględnić jakie korzyści i zyski płynęły z poszczególnych rodzajów hodowli

Premier podkreślił także:

- Humanitaryzm nie jest słabością, jest naszą siłą, siłą odpowiedzialności. (...) Nowoczesne państwa nie muszą skazywać zwierząt na cierpienie. Jesteśmy po bardzo szerokich konsultacjach, chcemy zaproponować pewne zmiany, co nie oznacza, że chcemy odejść od tego podstawowego warunku, czyli humanitarnego traktowania zwierząt - tłumaczył. 

W odniesieniu do listu byłego ministra rolnictwa Krzysztofa Ardanowskiego do senatorów PiS, Morawiecki stwierdził, że w wielu krajach UE ubój rytualny jest "całkowicie zakazany". Zauważył też, że choć jest on dopuszczalny w przypadku niektórych wspólnot religijnych, to "de facto nie ma miejsca". Jako przykład podał Niemcy i Szwecję.

 

mp/pap/wpolityce.pl/polsatnews.pl