Kończy się misja ewakuacyjna Afgańczyków z opanowanego przez talibów Kabulu. Polska ewakuuje nie tylko współpracowników swojego kontyngentu i ambasady, ale również współpracowników innych państw i organizacji. Za „heroiczną ewakuację” Polsce podziękował chargé d'Affaires ambasady USA w Polsce Bix Aliu.

- „Doceniamy heroiczną ewakuację ponad 700 osób z Kabulu przez Polskę, w tym afgańskich współpracowników i ich rodzin, a także pomoc Polski w ewakuacji osób w imieniu #NATO i innych sojuszników. Łączy nas zaangażowanie w dalszą pomoc dla Afgańczyków w potrzebie”

- napisał na Twitterze Bix Aliu.

Polsce dziękował dziś też wiceszef litewskiego MSZ Arnoldas Pranckeviczius.

- „Pierwszych 50 afgańskich tłumaczy, którzy pomagali litewskim żołnierzom w Afganistanie bezpiecznie wylądowało w Wilnie o 4.20 rano. Kolejna grupa 50 osób jest w drodze. Wielkie podziękowania dla naszych polskich przyjaciół za pomoc i wspaniałą współpracę”

- napisał na Twitterze.

- „Jesteśmy szczególnie wdzięczni Polsce i naszym pozostałym partnerom, a także naszej służbie dyplomatycznej i misjom, które przyczyniły się do zapewnienia porozumień z innymi krajami i sprawnego przekraczania terytoriów innych krajów”

- powiedział szef litewskiego MSZ Gabrielius Landsbergis, cytowany w komunikacie resortu.

Litwa nie posiada odpowiednich samolotów, dlatego o pomoc zwróciła się do Polski. O podobną pomoc zwróciła się również Łotwa, Estonia, Grecja i Chorwacja. Wcześniej Polska ewakuowała też pracowników Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

kak/Twitter, Tysol.pl, PAP