Richard Dawkins doczekał się swojego naśladowcy w Polsce. To Piotr Szumlewicz, autor książki „Bezbożnik. Przeciw władzy religii”, który o „pokazywaniu, na czym polega władza, wykluczenie i przemoc, które tkwią w dogmatach religijnych” opowiedział w wywiadzie dla „Krytyki Politycznej”. Poziom absurdu zdumiewa!

Rozmówca „Krytyki Politycznej” wytacza przeciw Kościołowi katolickiemu najsilniejsze działa. Oskarża go m.in. o… wzbudzanie w kobietach poczucia winy nauczając o nierozerwalności małżeństwa.

- „Kościół wciąż wpływa na sumienia wiernych, wywołuje poczucie winy u tych, którzy chcieliby zakończyć swój małżeński koszmar”

- mówi Szumlewicz.

To właśnie fakt, że człowiek rozeznający pomiędzy dobrem a złem ma poczucie winy, kiedy wie, że zrobił źle, jest zdaniem publicysty największym „zagrożeniem” wypływającym z wiary i nauczania Kościoła. Bo przecież człowiek musi wyzbyć się poczucia winy!

Dlatego Szumlewicz oburza się, że w Polsce „liberałowie, a często też lewica, reprodukują nieco mniej, ale wciąż opresyjną wizję religii, z pełną akceptacją takich praktyk jak indoktrynacja dzieci, zmuszanie ich do spowiedzi i uczestnictwa w obrzędach, strukturalna dyskryminacja kobiet”.

Sam postuluje, aby… chrzest był dozwolony od 16. roku życia. Chce też zakazać spowiedzi.

- „Sama instytucja spowiedzi jest potwornie przemocowa – przede wszystkim wobec dzieci – bo opiera się na wtłaczaniu poczucia winy i kontrolowaniu sumienia”

- przekonuje.

Kolejny postulat lewicowego dziennikarza – świecenia kobiet.

- „Jeśli osoba nie zostaje zatrudniona w dowolnym zakładzie ze względu na swoją płeć, to idzie do sądu pracy i wygrywa. W przypadku Kościoła mamy do czynienia z dyskryminacją kobiet na wielu poziomach, w tym z odgórną blokadą możliwości ich awansu, a instytucje publiczne nie interweniują”

- ubolewa.

Jaki nadrzędny cel stawia przed sobą autor „Bezbożnika”?

- „Staram się pokazać, w jaki sposób bóg – taki, jakim go sobie wyobrażamy – oddziałuje na naszą rzeczywistość. Niestety ten, który funkcjonuje w polskich relacjach społecznych, jest okrutnym, prawicowym tyranem. Dlatego czas, by zrobić z nim porządek. To mój apel do osób wierzących: odrzućcie koncepcję boga, który powoduje zbędne cierpienie”

- mówi.

kak/krytykapolityczna.pl