Dokument, w którym Kongregacja Nauki Wiary przypomniała kilka tygodni temu, że Kościół katolicki nie może błogosławić związków homoseksualnych, z wielką mocą udowodnił, iż mamy do czynienia z galopująca schizmą. Problem leży głównie w Kościele niemieckojęzycznym, którego biskupi otwarcie sprzeciwiają się Magisterium. Prywatny sekretarz papieża seniora zdradził, że Benedykt XVI rozmawia na temat obecnej sytuacji z ojcem świętym, ale są to rozmowy ściśle tajne.

W marcu Kongregacja Nauki Wiary opublikowała stanowisko na temat praktyk błogosławienia związków homoseksualnych, do których dochodzi w niektórych diecezjach. Kongregacja stanowczo podkreśliła, że Kościół nie ma prawa udzielać tego typu błogosławieństw.

Publikacja tego dokumentu pokazała, jak wielkim problemem jest postępująca w Kościele schizma. Kolejni biskupi i księża zaczęli wprost sprzeciwiać się nauczaniu Kościoła nt. homoseksualizmu.

- „Wyraźnie widać, że sytuację Kościoła katolickiego w Niemczech cechują dziś napięcia i zamieszanie. Benedykt XVI ma tego świadomość”

- stwierdził w rozmowie z hiszpańskim pismem katolickim „Alfa y Omega” osobisty sekretarz Benedykta XVI, abp Georg Gänswein.

Zdradził, że papież Franciszek korzysta z rad swojego poprzednika. Spotkania te jednak „zawsze odbywają się w wielkiej dyskrecji” i ich szczegóły znają wyłącznie sami rozmówcy. Abp Gänswein zapewnia, że sam nigdy nie zapytał Benedykta XVI o szczegóły tych rozmów.

Na temat schizmy w Niemczech w rozmowie z włoskim „Il Messagero” mówił też kard. Walter Brandmüller, w którego ocenie schizma ta „praktycznie już się rozpoczęła”. Schizma, jak wyjaśnił, to „proces prowadzący do odłączania się od komunii hierarchicznej, od papieża”. I właśnie z tym mamy jego zdaniem do czynienia w Niemczech.

kak/KAI