W czwartek grupa polskich liderów katolickich wspólnot charyzmatycznych wspólnie z ewangelikalnymi pastorami spotkała się z papieżem Franciszkiem. Relacją z tego wydarzenia podzielił się w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną lider wspólnoty Głos na Pustyni Karol Sobczyk, który włożył w usta papieża szokujące słowa.

- „Powiedział do nas, że tak jak święty Paweł mówi, jedni są Pawła, inni Apollosa, inni Kefasa – i mimo to, razem głosimy Ewangelię. I czyniąc tak, nie musimy obawiać się sytuacji, w której ktoś, kto tyle co usłyszał przesłanie Dobrej Nowiny, wybierze inną wspólnotę wiary niż nasza”

- powiedział Sobczyk.

- „Podkreślił: Ta osoba jest w domu. Albo z księdzem, albo z pastorem. To nie jest relatywizm. To jest akceptacja historii takiej, jaka się toczy. Wskazywał też, że lepiej żeby taki człowiek był wierzącym w Kościele – w jednym czy drugim – niż gdyby miał pozostać ateistą, albo stać się przestępcą”

- dodał.

 

Zobacz również: Papież Franciszek i „hiperirenizm”