Dlaczego? Bo dziewictwo jest sprawą bardzo ważną. Bezcenną. Można liczyć na Bożą pomoc w ratowaniu swojego dziewictwa. Nie wolno się "puszczać" nawet jak się "musi" a przyzwolenie rodziny na utratę czystości jest złe. O to chodzi w legendzie Św. Mikołaja.

Wejście w grzech z powodu biedy (w każdy grzech, także kłamstwa, złodziejstwa, oszustwa podatkowego) to bardzo tragiczna sytuacja. Dlatego zauważajmy zagrożonych grzechem ludzi dzielmy się tym co mamy.

Staroprawosławie.pl: "Tradycja głosi, że swoje dary podrzucał w tajemnicy – nie zależało mu na rozgłosie i nie chciał, by honorowano go jako darczyńcę. Jedno z podań opowiada jak święty pomógł pewnemu szlachcicowi fundując jego córkom kwoty posagowe. Bogacz stracił swój majątek. Jedyną możliwością zdobycia wiana było wykorzystanie panien w profesji ulicznej dziewki. Aby uchronić dziewczęta od uprawiania nierządu święty Mikołaj, w ciągu trzech kolejnych nocy, wrzucił do mieszkania szlachcica trzy woreczki ze złotem. Ten krok młodego kapłana ocalił godność dziewic i w konsekwencji zabezpieczył ich posag."