Działania rządu dot. przepisów regulujących użycie broni przez polskie służby są reakcją na skandal, który ujawnił Onet na początku miesiąca. Pod koniec marca Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze wobec naporu nielegalnych migrantów. Dwóch z nich usłyszało prokuratorskie zarzuty. Tuż po publikacji artykułu poinformowano o śmierci żołnierza, który w maju został pchnięty nożem przez migranta na granicy.

W czasie dzisiejszego posiedzenia rządu ministrowie zajęli się m.in. projektem zmian przepisów regulujących działanie wojska, policji i Straży Granicznej, w tym zasad użycia broni. Proponowane przepisy zakładają, że „nie popełnia przestępstwa żołnierz, funkcjonariusz policji lub Straży Granicznej”, który użył broni palnej z naruszeniem przepisów, „jeżeli sytuacja wymaga natychmiastowego działania”.

O projekcie po posiedzeniu mówił premier, który zabrał głos w czasie obchodów 100-lecia Służby Ochrony Państwa.

- „Wasza służba jest bohaterska. Musice być do bólu dyskretni. Wasza główna misja polega na tym, aby własnym ciałem, w razie potrzeby, zasłonić osobę chronioną”

- zwrócił się do funkcjonariuszy szef rządu.

- „Dlatego dedykuję wam projekt, który przyjęliśmy na dzisiejszym posiedzeniu rządzie. Chodzi o bezpieczne użycie broni”

- powiedział.