Polski rząd zdecydował się na zakup ponad 1000 czołgów, 648 haubic i 48 myśliwców FA-50 oraz rozwój krajowego przemysłu zbrojeniowego. Decyzje te komentuje na łamach „Die Welt” Philipp Fritz, który przekonuje, że „Polska zbroi się jak żaden inny kraj NATO”.

Niemiecki dziennikarz podkreśla, że współpraca Polski z Koreą Południową w zakresie obronności jest rezultatem wieloletnich starań.

- „Polscy politycy widzą podobieństwa pomiędzy swoim krajem a Republiką Korei, która w ciągu kilku dekad z biednego państwa stała się jedną z wiodących gospodarek świata”

- pisze autor przypominając, że Polska jest jedną z najszybciej rosnących dużych gospodarek na świecie.

- „Także w Unii Europejskiej Polska jest na czele. Rocznie jej gospodarka rośnie nawet o pięć procent. Kto dziś odwiedza Warszawę z jej szklanymi wieżowcami, obserwuje biznesowe tempo, musi pomyśleć o azjatyckich megamiastach jak Seul”

- dodaje.

Wskazuje, że oba kraje łączy również świadomość zagrożenia. Przypomina, że kiedy przed 22 lutego rząd Zjednoczonej Prawicy ostrzegał przed rosyjskim zagrożeniem, był ignorowany w Brukseli i Berlinie, ale znalazł zrozumienie w Korei.