Senator PiS Stanisław Karczewski poinformował w czwartek w mediach społecznościowych, że podczas świątecznych zakupów został „napadnięty, wulgarnie wyzwany, uderzony i przewrócony”. „Agresywny napastnik wyrwał mi telefon i rzucił na podłogę. Bojówki Tuska posuwają się do najgorszych czynów” – relacjonował zajście były marszałek Senatu.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz poinformowała dziś, że wszczęto śledztwo w sprawie znieważenia z powodu przynależności politycznej i zastosowania przemocy wobec senatora. Zatrzymanemu w tej sprawie Pawłowi P. przedstawiono zarzut "stosowania przemocy z powodu przynależności politycznej, naruszenia nietykalności pokrzywdzonego, jak również uszkodzenia mienia w postaci telefonu".

Podejrzanemu grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.