Rozemocjonowany (jak zwykle) Sołowjow toczył dyskusję z rosyjską parlamentarzystką Marią Butiną na temat wychowania dzieci i dostępu do mediów społecznościowych. W pewnym momencie kremlowski propagandysta najwyraźniej zagalopował się i zaczął mówić o panującej w Rosji dyktaturze.
- Co to będzie za strata, jak nie będziemy mieć dostępu do Youtube. Dzieci zaczną czytać książki - powiedziała Butina.
- Dzieci stracimy - odpowiedział Sołowjow, który w tej dyskusji prezentował znacznie bardziej wyważone i mniej radykalne stanowisko od Butiny.
Butina opowiedziała się następnie za wsadzeniem do więzień rodziców, którzy wbrew zakazom umożliwiają swoim dzieciom dostęp do zakazanych mediów.
- Dożyjemy zaraz do takiego poziomu dyktatury, jakiego nie ma na tym świecie - odparł Sołowjow.
Sołowjow się przejęzyczył? 🤔
— Biełsat (@Bielsat_pl) August 6, 2022
W rozmowie z rosyjską deputowaną, która w Stanach została skazana za szpiegostwo na rzecz Rosji, propagandysta przyznał, że w jego kraju jest dyktatura pic.twitter.com/GvhrUHODDr