Nazywana „królową genderowej prozy” Annie Ernaux otrzymała Literacką Nagrodę Nobla w 2022 roku. Do kanonu lektur szkolnych we Francji trafił jej autobiograficzny esej „Zdarzenie”, który w Polsce ukazał się w zbiorze „Ciała”. Opowiada on o młodej dziewczynie, która chcąc pozbyć się nienarodzonego dziecka, rani się drutem i trafia do szpitala w stanie zagrożenia życia. W taki właśnie sposób 85-letnia dziś pisarka targnęła się na życie swojego nienarodzonego dziecka w wieku 23-lat. Dziś najwyraźniej nie uważa tego za błąd, a przeciwnie, jej zdaniem kobiety takie jak ona powinny za takie czyny być czczone niczym bohaterowie. Dlatego Ernaux chce, by w Paryżu powstał pomnik poświęcony kobietom, które zmarły w czasie aborcji.

- „To podstawowa wolność, kontrola nad własnym ciałem i rozmnażaniem”

- twierdzi literatka.

- „Myślę, że zasługują na pomnik, taki jak nasz Pomnik Nieznanego Żołnierza”

- mówi o kobietach, które zmarły w czasie nielegalnej aborcji.