Na konferencji prasowej w Instytucie Ochrony Środowiska – Państwowym Instytucie Badawczym zaprezentowano dziś końcowy raport zespołu ds. sytuacji na Odrze.

Dyrektor instytucji Krystian Szczepański wyjaśnił, że masowe śnięcie ryb w Odrze było konsekwencją pojawienia się tzw. złotej algi. Do kryzysu doprowadziła susza, niski stan wód oraz wzrost zasolenia wody powodowany przez zrzuty dokonywane przez przemysł.

- „Żeby wystąpiła alga, musi być woda słona; żeby ona zakwitła, musi mieć pożywienie, czyli biogeny. I oczywiście odpowiednie warunki atmosferyczne, czyli temperaturę i nasłonecznienie. To w tamtym roku było ekstremalne i było przyczyną tej całej sytuacji”

- powiedział.

Główny Inspektor Ochrony Środowiska Krzysztof Gołębiewski wskazał, że do kryzysu „nie przyczynił się jeden podmiot, ale kilka”. Zaznaczył, że część spraw trafiła do prokuratury. Gołębiewski poinformował też o podjętych działaniach, które mają zapobiec powtórzeniu się sytuacji z sierpnia 2022 roku. W tym celu wprowadzone zostały m.in. stałe cykle kontrolne wody w pięciu województwach.

Obecny na konferencji prof. Tomasz Hesse z Politechniki Koszalińskiej opowiedział natomiast o eksperymencie naukowym z wykorzystaniem substancji mającej zahamować rozmnażanie się złotej algi.