„Analizy próbek wykonane przez inspekcję ochrony środowiska, inspekcję weterynaryjną oraz inspekcję sanitarną nie wskazują na obecność w wodzie, jak i w rybach podwyższonych norm rtęci, innych metali ciężkich, pestycydów czy substancji ropopochodnych. Na podstawie stanu faktycznego i wyników badań należy wskazać, że przyczyną śnięcia ryb nie były zanieczyszczenia chemiczne rzeki” – poinformował wojewoda Bocheński.

Jak dowiadujemy się dalej z komunikatu łódzkiego wojewody w związku wykluczeniem na podstawie przeprowadzonych badań zanieczyszczenia chemicznego rzeki „zachodzi największe prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska tzw. przyduchy".