We Francji nadal trwają zamieszki, do których wstępem była śmierć 17-letniego mężczyzny, któy nie zatrzymają się do kontroli w Nanterre i został zastrzelony przez policję. Niektórzy eksperci zwracają uwagę na podobieństwa do zamieszek wywołanych w USA przez BLM po śmierci ciemnoskórego obywatela USA – obaj byli wielokrotnie notowani przez policję i śmierć obu została najprawdopodobniej wykorzystana do wszczęcia zamieszek. Niektórzy wskazują na związki z Kremlem.