To właśnie dzięki wizjom bł. Anny Katarzyny Emmerich archeologowie natrafili na dom, w którym mieszkała Matka Boża, który znajduje się na Wzgórzu Słowików, gdzie teren pokryty jest gęstym lasem.

Na domek Maryi, Meryem Ana, planowano wiele ataków terrorystycznych, a nienawiść do tego miejsca może brać się stąd, że wzgórze jest miejscem, które łączy wszystkich, a do tego miejsca pielgrzymują zarówno chrześcijanie jak i muzułmanie - wszyscy, którzy proszą Matką Bożą o wstawiennictwo.

Na tym wzgórzu św. Jan znalazł schronienie dla Maryi, Matki Jezusa, kiedy w Palestynie rozpoczęły się prześladowania pierwszych chrześcijan.

To właśnie XIX-wieczna niemiecka zakonnicę, bł. Anna Katarzyna Emmerich po swoich wizjach opisała domek Maryi pod Efezem. I te właśnie wizje były impulsem dla archeologów i badaczy, aby rozpocząć poszukiwania na ukrytym wśród lasów wzgórzu tuż obok ruin starożytnego Efezu, które są tam do dzisiaj.

Poszukiwania domku Maryi w ówczesnym Imperium Osmańskim w roku 1891 roku rozpoczęli dwaj francuscy misjonarze, profesorowie z pobliskiego kolegium w Izmirze.

- Pisma bł. Anny Katarzyny trafiły w ich ręce dzięki misjonarkom z Zakonu Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo posługujących w izmirskim szpitalu. Najpierw profesorowie nie dowierzali zakonnicom ("kobiece rewelacje"), a potem samym pismom - wizjonerkę beatyfikował dopiero w 2004 roku Jan Paweł II – czytamy na portalu deon.pl.

Tradycja dotycząca Wzgórza Słowików, na które odbywały się pielgrzymki w święto Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny, utrzymała się dzięki dzięki wskazówkom lokalnych prawosławnych chrześcijan

Pierwsi badacze trafili na źródło oraz ruiny domku. Odpowiadały one opisowi niemieckiej wizjonerki: domek składał się z dwóch pomieszczeń i dużego paleniska. Miejsce to było przez greckich wieśniaków nazywane"Panaya kapoulu" - "Prześwięta Brama" – tym określeniem Kościoły Wschodu określają Matkę Bożą.

- W 1898 roku nad oczyszczonymi ruinami stanęła prosta drewniana wiata. W 1951 roku dom został odrestaurowany. Wzgórze Słowików od tego czasu odwiedzili podczas oficjalnych pielgrzymek papieże: Paweł VI (1967), Jan Paweł II (1979) i Benedykt XVI (2006). Oprócz tego był tu jeszcze - przed rozpoczęciem pontyfikatu Jan XXIII – podaje dalej deon.pl

Dzisiejsza nazwa tego miejsca to "Meryemana". Pochodzi ona od tureckiego określenia "Meryem Ana Evi" (pl. "Dom Matki Maryi").

Nadal jest to miejsce licznych pielgrzymek wiernych z Turcji i całego świata, pomimo zagrożenia oraz stałej obecności żandarmów.

Matka Boża jest także czczona w Koranie jako matkę Isy (z arab. Jezusa), a Meryemana posiada ogromną wartość dla muzułmanów. Narodziny Jezusa i w Ewangeliach i w zwiastuje Anioł. Zapewnia on Maryję, że dziecko pocznie się w cudowny sposób.

"Mesjasz, syn Marii, jest tylko posłańcem, tak jak już przed nim byli posłańcy; a jego Matka była kobietą świętą" (Koran 5, 75) – podaje Koran, a Maryja jest tam jedyną kobietą, wymienioną z imienia - aż 34 razy. Jest też ona otoczona w islamie wielką czcią i traktowana jako godna najwyższego naśladowania.

Z tego właśnie względu wynika ogromna cześć muzułmanów do Meryemana - proszą tam o pomoc i wstawiennictwo u Boga. Służy temu zwyczaj przytwierdzania karteczek z modlitwami do muru.