Wcześniej król Karol z królową Kamilą odwiedzili restaurację, by przygotować jedzenie, które miało być spożywane w czasie iftaru. Calvin Robinson, komentator i były duchowny anglikański, zwrócił uwagę na brak przesłania ze strony rodziny królewskiej na rozpoczęcie Wielkiego Postu: „Król Karol III, „obrońca wiary”, jest zbyt zajęty pakując daktyle na iftar i pozwalając na świętowanie ramadanu w swoim domu. Hańba”.

28 lutego rodzina królewska na swoim koncie na platformie X opublikowała za to wiadomość dla „wszystkich muzułmanów w Wielkiej Brytanii, we Wspólnocie Narodów i na całym świecie”, życząc im „błogosławionego i spokojnego ramadanu”. Jednak w Środę Popielcową 5 marca na koncie rodziny królewskiej nie ma najmniejszej nawet wzmianki o Wielkim Poście. Środę Popielcową i początek Wielkiego Postu zauważył natomiast według „GB News” w mediach społecznościowych... lewicowy mer Londynu Sadiq Khan, który jest muzułmaninem.

Tę sytuację skomentował dla „GB News” dr Gavin Ashenden, redaktor „Catholic Herald” i były kapelan Elżbiety II: „To bardzo dziwne, że król, który jest głową Kościoła anglikańskiego, po prostu milczy”. Komentator uznał to za „akt nieuprzejmości” i stwierdził: „wygląda na to, że mamy dwupoziomową religię w tym kraju, ponieważ panuje całkowita cisza wobec chrześcijan, którzy wciąż stanowią niemal 50 procent [mieszkańców] państwa”.

Król Karol III dołączył swoim gestem wobec muzułmanów do takich znanych postaci z życia publicznego, jak kard. Blase Cupich z Chicago, kard. Timophy Dolan z Nowego Jorku czy premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. Ten ostatni również przekazał „najcieplejsze życzenia społecznościom muzułmańskim w Wielkiej Brytanii i na świecie”, ale zapomniał o chrześcijanach i obchodzonym przez nich Wielkim Poście.

Tymczasem przesłanie skierowane do chrześcijan opublikowali w Środę Popielcową prezydent Donald Trump i jego żona Melania, dołączając „w modlitwie do dziesiątków milionów amerykańskich katolików i pozostałych chrześcijan zaczynających święty okres Wielkiego Postu – czas duchowego oczekiwania na mękę, śmierć i Zmartwychwstanie naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa”.