Słowa prezydenta USA związane są ze sprzeciwem Republikanów wobec projektu pomocy wojskowej m.in. dla Kijowa, jeśli administracja Bidena nie zajmie się także wzmocnieniem bezpieczeństwa na granicy z Meksykiem. Jak już wiemy, Senat odrzucił ten projekt.
W środę Joe Biden komentując stanowisko republikańskich kongresmenów stwierdził, że:
„Cały świat przygląda się temu, co zrobią Stany Zjednoczone w ramach pomocy Ukrainie. Nie wiadomo, co zrobią inne państwa na rzecz Ukrainy, jeżeli USA nie staną na wysokości zadania”.
Dodał, że wsparcie dla Ukrainy nie może czekać i nie wolno dać wygrać Putinowi, ponieważ jeśli ten wygra, nie zatrzyma się na Ukrainie. Podkreślił, że w takim wypadku Rosja stanie przed możliwością ataku na sojusznika USA w NATO.