Dziękujemy za 3 dekady współpracy wyszehradzkiej!” - napisał premier Mateusz Morawiecki na Facebooku w dniu, w którym odbędzie się szczyt krajów Grupy Wyszehradzkiej w 30 rocznicę jej powstania.

Upadek komunizmu w Europie był przełomowym momentem dla uwolnienia ogromnego potencjału drzemiącego w krajach Europy Środkowej. Umożliwił on zrzucenie ciasnego gorsetu ograniczeń i oswobodzenie się spod wpływów sowieckich. Przed krajami środkowoeuropejskimi otworzyły się nowe perspektywy i wyzwania. 30 lat temu, niewiele ponad rok od tego historycznego wydarzenia, na mocy deklaracji podpisanej 15 lutego 1991 roku w węgierskim Wyszehradzie, miejscu nawiązującym do czternastowiecznych zjazdów królów Polski, Czech i Węgier, powołana została do życia wyjątkowa formuła współpracy - Grupa Wyszehradzka”

- napisał też szef polskiego rządu na Facebooku.

Dalej dodał:

Długa i niełatwa droga Polski, Węgier, Słowacji i Czech do suwerenności politycznej była mocnym impulsem do budowania stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa w oparciu o regionalną integrację i poszukiwanie miejsca w rodzinie europejskiej. Dla Polski ciężko doświadczonej najpierw piętnem II wojny światowej, a później kilkudziesięcioletnim podporządkowaniem reżimowi komunistycznemu, była to mimo że niełatwa, ale naturalna ścieżka rozwoju. Wzajemne wsparcie i współpraca ułatwiły, że już w 1999 roku Polska, Węgry i Czechy weszły do struktur NATO, a niedługo później dołączyła do nich Słowacja. Natomiast od 2004 roku wszystkie kraje V4 są pełnoprawnymi państwami członkowskimi UE, mającymi aktywny wpływ na rozwój jej polityk i wzmacniającymi jej konkurencyjność gospodarczą. W momencie gdy Europa Środkowa rozwijała szlaki dostaw od Wschodu na Zachód, my przyjęliśmy strategię integrującą region w wymiarze Północ-Południe. W pojedynkę moglibyśmy być nieco słabsi, jednak jako grupa stanowimy realną siłą na gospodarczej mapie świata”.

Morawiecki zaznaczył również:

Dzisiaj siła Grupy Wyszehradzkiej opiera się na synergii działania wspólnotowego, mocniejszej pozycji negocjacyjnej w strukturach UE, reprezentacji interesów i strategicznych celów naszego regionu na arenie międzynarodowej. Wspólnie możemy więcej. Jako cztery suwerenne państwa nie musimy zgadzać się w każdej kwestii, jednak nasze geograficzne sąsiedztwo, tożsamość wynikająca z bardzo zbliżonych doświadczeń historycznych i wspólne wyzwania społeczno-gospodarcze sprawiają, że zakres naszych wspólnych interesów jest naprawdę szeroki, o czym świadczy regularna i aktywna współpraca sektorowa w dziesiątkach obszarów, takich jak bezpieczeństwo, migracje i polityka spójności, ale też rozwój jednolitego rynku, czy gospodarki cyfrowej”.

Dodał:

Przez ostatnie 30 lat nasze kraje dokonały milowego skoku, tworząc wysoko konkurencyjne gospodarki, które z powodzeniem rywalizują z rynkami zachodnimi. W ostatnich latach ich wzrost gospodarczy znacząco przewyższał średnią w UE, która wynosiła 2,1% wobec 3,8% w Grupie Wyszehradzkiej. Na tle UE kraje V4 mogą pochwalić się niższymi stopami bezrobocia, które w grudniu 2020 nie przekraczały średniej unijnej, a w Czechach i Polsce były najniższe w całej Unii. Kraje V4 odpowiadając za blisko 15% obrotów w handlu zagranicznym UE mają silny mandat i głos w dyskusji wewnątrzunijnej”.

Polski premier zaznaczył też:

Przez minione 30 lat państwa Grupy Wyszehradzkiej zapomniały o swoim komunistycznym bagażu, dały się ponieść transformacji polityczno-gospodarczej, która przestawiła je na tory stabilnego i bezpiecznego rozwoju. Grupa Wyszehradzka obejmuje dziś region dynamicznego, zrównoważonego rozwoju, o dużej atrakcyjności inwestycyjnej i aspiracjach twórczego przywództwa w sercu Europy. Dlatego, w następną dekadę wchodzimy z wysokimi aspiracjami i nadzieją na kontynuację aktywnej i skutecznej współpracy również w formacie wyszehradzkim, z pożytkiem dla naszych obywateli, państw i całej UE”.

Cały wpis warto przeczytać poniżej:

dam/Facebook,Fronda.pl