Donald Tusk postanowił aktywnie włączyć się w zbiórkę podpisów poparcia dla Rafała Trzaskowskiego. „Podpisy same się nie zbiorą. Polska Bruksela też powinna swoje dołożyć” – napisał na Twitterze polityk. W odpowiedzi internauci przypominają mu, jak 28. lat temu „liczył głosy”.
-„Podpisy same się nie zbiorą. Polska Bruksela też powinna swoje dołożyć. Czwartek (tak, dzisiaj!) od 13 pod Parlamentem przy Esplanadzie Solidarności” – napisał dziś na Twitterze były premier Donald Tusk.
Podpisy same się nie zbiorą. Polska Bruksela też powinna swoje dołożyć. Czwartek (tak, dzisiaj!) od 13 pod Parlamentem przy Esplanadzie Solidarności.
— Donald Tusk (@donaldtusk) June 4, 2020
Jego wpis jest szeroko komentowany przez internautów. Ci zwracają m.in. uwagę na fakt, że deklaracja Tuska o organizacji podpisów dla Rafała Trzaskowskiego przypadła dokładnie w rocznicę obalenia rządu Jana Olszewskiego, kiedy to mobilizował on do „liczenia głosów”.
Znowu będziesz liczył??? pic.twitter.com/EJqXoHQ0ty
— zygmunt stary (@stary_zygmunt) June 4, 2020
— Artmal (@Artmal7) June 4, 2020
A ty zapewne będziesz liczył te głosy - masz bardzo duże doświadczenie w liczeniu głosów sięgające 4 czerwca 1992 roku (28 rocznica dzisiaj).
— Mirosław Melka (@Mirek38419822) June 4, 2020
Przede wszystkim gratulacje z okazji 28 rocznicy zdrady. pic.twitter.com/wzPe8lDEpc
kak/Twitter