Na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie, w pobliżu meczetu Al-Aksa, doszło do walk między Izraelczykami i Palestyńczykami. Setki Żydów, świętujących Tisza be Aw - rocznicę zburzenia Pierwszej i Drugiej Świątyni Jerozolimskiej - usiłowało wejść do meczetu. Niedługo potem izraelska policja rozpoczęła szturm świątyni, wrzucając do wnętrza granaty ogłuszające.

W wydanym oświadczeniu izraelscy policjanci tłumaczyli, że szturm meczetu był wymierzony w Palestyńczyków podejrzewanych o magazynowanie fajerwerków i bomb paliwowych, wykorzystywanych w trakcie starć ze stroną żydowską. - Zamaskowani buntownicy uciekli do meczetu i stamtąd zaczęli obrzucać policjantów kamieniami i fajerwerkami - oświadczyła policja. Jak podano, kilku funkcjonariuszy zostało rannych. 

Wzgórze Świątynne jest uważane przez wyznawców judaizmu za biblijne Wzgórze Moria. Stały tam Pierwsza i Druga Świątynia Jerozolimska. Dla muzułmanów Wzgórze z meczetem Al-Aksa i Kopułą Skały to trzecie, po Mekce i Medynie, najświętsze miejscem ich religii. 

Zgodnie z zarządzeniem izraelskich władz, Żydzi nie mają właściwie prawa wejścia na Wzgórze Świątynne. Mogą tam przebywać jedynie w ściśle określonych godzinach i pod ścisłym nadzorem. Nie wolno im jednak modlić się w tym miejscu.

IAR