W 2014 r. organizowana była w RŚA misja ONZ (Minusca). Ujawniony przez wysokiego rangą pracownika ONZ raport opiera się on na wywiadach z ofiarami, przeprowadzonych między majem a czerwcem ub. roku przez pracownika Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (UNHCHR) i przedstawiciela UNICEF-u. Najmłodszy z chłopców miał 10 lat. Opowiadali oni, jak żołnierze wykorzystywali ich seksualnie w zamian za jedzenie i pieniądze na terenie ośrodka wewnętrznych uchodźców w stolicy RŚA, Bangi.

Latem 2014 r. dokument został przekazany do biura UNHCHR w Genewie. Organizacja nie podjęła  jednak w tej sprawie żadnych działań.

„The Guardian przypomina, że w przeszłości kilkakrotnie wybuchały skandale w związku z oskarżeniami, że ONZ nie podejmowała działań w sprawie szajek pedofilskich działających w jej szeregach w Demokratycznej Republice Konga, Kosowie i Bośni. Organizacji zarzucano także, że jej żołnierze dopuszczali się wykroczeń seksualnych na Haiti, w Burundi i Liberii” - relacjonuje Interia.pl.

Anders Kompass pracownik organizacji humanitarnych od ponad 30 lat, przekazał dokument francuskim władzom. W ubiegłym tygodniu  za to został zawieszony na stanowisku dyrektora ds. operacji terenowych.

Ra/Interia.pl