Jean-Claude Juncker wie, jak dogryźć nielubianym przez siebie liderom. Wszyscy pamiętają, jak to niby dla żartu spoliczkował kiedyś Wiktora Orbana, co wywołało wiele pytań, między innymi o to, czy był wtedy trzeźwy...

Na spotkaniu z Donaldem Trumpem Juncker wziął na celownik Donalda Tuska. I brutalnie z niego zażartował. Brutalnie, ale chyba... szczerze. Tusk nie bardzo wiedział, jak się odciąć. A może odciął się, tylko tego nie ukazuje już to nieco przetworzone nagranie?

bb