Wygląda na to, że za zamieszania na opozycji w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi Grzegorz Schetyna może zapłacić najwyższą polityczną cenę. Według tygodnika „Wprost” lidera PO zastąpić będzie chciał w styczniu Bogdan Zdrojewski.

Wszystko to ma mieć związek z publikacją list Koalicji Obywatelskiej. Jak pisze „Wprost”:

Listy do parlamentu, które zaproponował w ubiegłym tygodniu Grzegorz Schetyna, wstrząsnęły politykami Platformy Obywatelskiej na tyle, że zaczęli szukać nowego lidera w partii”.

Tygodnik cytuje jednego z polityków PO, który podkreśla, że wszyscy spodziewają się przegranej opozycji w zbliżających się wyborach, co może doprowadzić do zmiany lidera partii. Największe poparcie ma według „Wprost” Bogdan Zdrojewski. Informator gazety podkreśla:

Z punktu widzenia planu odsunięcia Schetyny, ważne jest, żeby – mimo konfliktu z Grzegorzem – Bogdan wystartował w najbliższych wyborach parlamentarnych z list Koalicji Obywatelskiej”.

Tygodnik dodaje, że według jego informacji dyskusje na temat zmiany lidera zaczynają się we wszystkich regionach PO:

Dowodem fermentu jest niespodziewane opuszczenie sztabu wyborczego PO przez popularną prezydent Łodzi Hannę Zdanowską”.

dam/PAP,wprost.pl