Według nieoficjalnych doniesień szeregi Partii Republikańskiej powołanej przez Adama Bielana zasilić może... Monika Pawłowska, która w tym roku opuściła Lewicę, by dołączyć do Porozumienia Jarosława Gowina.

Pawłowska opuściła Lewicę w marcu tego roku. Stwierdziła, że Lewica nie jest tą samą formacją, do której przystępowała, zaś Porozumienie to jej zdaniem jedyna partia zainteresowana ponadpartyjnym dialogiem na rzecz Polski. Pawłowska nie dołączyła jednak wówczas do koła Zjednoczonej Prawicy.

Jak donosi serwis gazeta.pl, przygoda Pawłowskiej w Porozumieniu ma dobiegać końca. Dowodzi tego m. in. niedawne głosowanie nad odwołaniem ministra rolnictwa Grzegorza Pudy. W trakcie głosowania Porozumienie zagłosowało nad jego odwołaniem, zaś Pawłowska zdecydowała się na głos przeciwny.

Serwis donosi teraz, że Pawłowska jest w Porozumieniu spalona, ponieważ od kilku miesięcy negocjuje z Bielanem akces do jego Partii Republikańskiej - formalnie niezależnej, faktycznie natomiast będącej przybudówką PiS.

Donosi o tym także Onet. Według Onetu Pawłowska może uzyskać wpływ na obsadę stanowisk w ramach programu Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej, zadaniem jest budowanie tanich mieszkań na wynajem, jeśli w kluczowych sprawach udzieli swojego poparcia PiS.

jkg/gazeta, onet