Chodzi o wpis posła Marka Domarackiego z Twojego Ruchu, który na Facebooku wyznał, że „wolałby b****ć kozę niż Pawłowicz”. Parlamentarzysta chciał w ten sposób stanąć w obronie klubowej koleżanki Anny Grodzkiej, która rzekomo jest obrażana wypowiedziami posłanki PiS.

Chociaż wpis z Facebook a szybko zniknął, to jednak poseł Domaracki nie robi wielkiego problemu ze swojej wypowiedzi. „Moim zdaniem pani Pawłowicz nie powinna wykładać na uczelni, bo jest tak zabetonowana w swoim myśleniu, że aż szkodliwa. Powinna zaszyć się w Puszczy Białowieskiej, zbierać grzyby i łowić ryby” – mówił w rozmowie z lokalnym portalem. 

Tymczasem w obronie prof. Pawłowicz stanęła Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, która wypowiedź posła Domarackiego komentuje jednym słowem: „Rynsztok. Pełnomocnik rządu ds. równouprawnienia zapowiedziała złożenie skargi do komisji etyki poselskiej.

Wulgarny komentarz Domarackiego stał się także przedmiotem klubowej dyskusji Twojego Ruchu. „Domaracki po raz kolejny usłyszał wypowiedzi pani posłanki Pawłowicz i nie wytrzymał, jak to się mówi. Oczywiście absolutnie jest to naganne i autor słów podejmie decyzję, aby przeprosić i w jakiś sposób znieść swoją winę w oczach ludzi, którzy się z tym wpisem spotkali. Klub zastanowi się, jaką część tej odpowiedzialności organizacyjnie na siebie wziąć” – zadeklarował w rozmowie z Natemat.pl poseł Piotr Bauć z Twojego Ruchu.

MBW/Gazeta.pl/Natemat.pl/Fronda.pl