„Według mojej wiedzy nie było żadnych błędów w dokumentacji, która została przesłana z Ministerstwa Sprawiedliwości do KRS” - mówił na antenie TVP Info wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

Dodawał, że o ile chodzi jedynie o błędy natury formalnej, to on sam jest zdziwiony, że KRS nie zrobiła tego, do czego zobowiązuje ją ustawa. Podkreślił, że KRS powinna, o ile nastąpiły w ogóle błędy formalne, poprosić o dosłanie dokumentów i uzupełnienie dokumentacji.

To, co się stało to jest taki strzał (…) w stopę, może nawet - rozstrzelanie się - przez radnych KRS” - ocenił.

Dodał także, że KRS w ten sposób się ośmiesza i dowodzi to tego, że natychmiast trzeba przeprowadzić reformę tego organu. Zauważył również, że cała sytuacja jest dramatem młodych ludzi, którzy ukończyli studia, zdali trudne egzaminy, a na końcu KRS odrzuciła ich kandydatury bez umiejętności uzasadnienia tej decyzji.

Uzasadnienie, że nie ma zaświadczeń lekarskich jest pretekstem tylko do tego, żeby wyeliminować tych 265 osób z orzekania”

- podkreślił.

dam/PAP,Fronda.pl