Znany podróżnik Wojciech Cejrowski na swoich profilach w portalach społecznościowych w sposób co najmniej dosadny i w swoim stylu zabrał głos w sprawie zaplanowanych na 12 lipca wyborów prezydenckich.
Na nagraniu zatytułowanym „Cejrowski w kiblu” podróżnik pochyla się nad zanieczyszczoną muszlą klozetową, sięga do niej i wyjmuje kartkę z nazwiskiem kandydata KO na prezydenta. Zgniata ją i wrzuca z powrotem do muszli, po czym spuszcza wodę.
Następnie zamyka deskę klozetową, na której widnieje napis „nie wybierajcie śmieci”. Film kończy się napisem „Nie wybierajcie z szamba”.
Czy taki sposób opinii trafia do wyborców? Czy to odpowiedni sposób, w jaki traktuje się wybory prezydenckie w przestrzeni medialnej? Czy znany podróżnik naprawdę musi zniżać się do takiego poziomu? Od lat obserwujemy niski poziom dyskursu politycznego, wydaję się jednak, że powoli osiąga on poziom coraz większego dna.
#CEJROWSKI W KIBLU#wybory pic.twitter.com/95sM9uarsl
— The Wojciech Cejrowski DLA ZUCHWAŁYCH (@TheCejrowski) July 8, 2020
Rr, wpolityce.pl, twitter