Jak przekazała rzeczniczka wieluńskiej policji st. asp. Katarzyna Grela, dyżurny po godz. 4 nad ranem otrzymał informację o pozostawieniu noworodka w oknie życia, działającym przy w klasztorze sióstr antoninek w Wieluniu (Łódzkie). Przy dziecku w oknie życia pozostawiono torbę m.in. z ubrankami, pieluszkami i smoczkiem.

Rzeczniczka policji dodała, że była to dziewczynka i trafiła do szpitala, a jej stan lekarze ocenili jako dobry. Rodzicom, którzy pozostali dziecko w oknie życia nie grożą konsekwencje prawne, policjanci nie prowadzą żadnych czynności pod kątem narażenia noworodka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.

Dziecko zostało odnalezione 17 września wczesnym rankiem, a jako pierwsza poinformowała o tym we wtorek Katolicka Agencja Informacyjna.

Dziecko po opuszczeniu szpitala trafi do rodziny zastępczej.

W klasztorze Zgromadzenia Sióstr Opieki Społecznej pod wezwaniem św. Antoniego w Wieluniu jest to już trzecie pozostawione dziecko, a okno życia diała tam od 2010 roku. Wcześniej pozostawieni dziewczynka i chłopiec mają już rodziców zastępczych.

 

mp/pap