Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych wybrało Polskę na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa. W latach 2018-2019 Polska będzie reprezentowała kraje Europy Wschodniej. W głosowaniu Polska zdobyła poparcie 190 państw członkowskich ONZ.

Trwające dwa lata rotacyjne członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa przyznawane jest jednemu z państw z 10 różnych rejonów świata. Zabiegi polskich dyplomatów o wybór naszego kraju trwały od wielu miesięcy. W lobbing włączył się też prezydent Andrzej Duda.

Prezydent mówił o polskiej kandydaturze zarówno w Ameryce Łacińskiej w czasie kwietniowej wizyty w Meksyku, jak i w maju w stolicy Etiopii. W siedzibie Unii Afrykańskiej w Addis Abebie wygłosił wówczas przemówienie do przedstawicieli wszystkich 55 krajów afrykańskich. Mówił, że Polska w Radzie Bezpieczeństwa będzie kierować się trzema wartościami. To wolność, solidarność i prymat prawa międzynarodowego.

Lobbing prowadziło także ministerstwo spraw zagranicznych. Sam minister Witold Waszczykowski odbył 70 wizyt zagranicznych, a w Warszawie przyjął przedstawicieli ponad 50 krajów.

W tym samym głosowaniu z innych grup regionalnych Zgromadzenie Ogólne wybrało do Rady Bezpieczeństwa także Peru, Kuwejt, Wybrzeże Kości Słoniowej i Gwineę Równikową. Wszystkie nowo wybrane państwa obejmą dwuletnie kadencje 1 stycznia 2018 roku.
Minister Waszczykowski, który wziął udział w posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego powiedział przed głosowaniem, że członkostwo Polski w Radzie Bezpieczeństwa podniesie rangę naszego kraju i da możliwość wpływania na rozwiązywanie wielu konfliktów międzynarodowych. Szef polskiej dyplomacji wyraził przekonanie, że obecność w Radzie zwiększy rozpoznawalność Polski na świecie, co może przełożyć się na lepszą współpracę gospodarczą z innymi krajami.

emde/IAR