Lektura węgierskiej prasa komentującej decyzję Komisji Europejskiej dotyczącą uruchomienia przeciw Polsce artykułu 7 Traktatu UE wobec Polski nie zostawia żadnych wątpliwości – Węgry staną za nami murem!

Czytamy więc między innymi o tym, że Unia Europejska wypowiedziała Polskie wojnę oraz o „bezczelnej unijnej procedurze wobec Warszawy”. Dziennik „Magyrar Idoek” pisze, że UE od lat źle patrzy na reformę sądownictwa w Polsce, na dodatek nie przepada za premierem Morawieckim:

gdyż szef rządu nie przyniósł złagodzenia polskiej polityki europejskiej, a w dodatku przed czasem wyjechał z ubiegłotygodniowego szczytu w Brukseli i nie był skłonny porozmawiać z przewodniczącym Rady Donaldem Tuskiem”.

Dziennik przypomina, że Polska ma dużo czasu na odpowiedzenie na krytykę Brukseli a jeśli nie zmieni swojej polityki:

[…] prawo do zabrania głosu ma działająca jako główny organ unijny Rada Europejska, gdzie – według słów (wicepremiera Węgier) Zsolta Semjena – węgierskie weto jest niemal pewne”.

Magyar Hirlap” pisze z kolei o „zrzuceniu unijnej bomby atomowej na Warszawę” i właśnie o wszczęciu „bezczelnej unijnej procedury wobec Warszawy”. Nawet opozycyjny „Magyar Nemzet” pisze wprost, że Polska może liczyć na weto Węgier i do boju możemy wyruszyć „z mocnym zapleczem”.

Komentator gazety Gabor Stier o reformie sądownictwa w Polsce pisze, że to po prostu spełnienie jednej z najważniejszych obietnic wyborczych PiS, a Prawo i Sprawiedliwość „odnawia kadrę sędziowską wciąż przesyconą stęchłym powietrzem lat 80”.

dam/PAP,Fronda.pl