Szef polskiej dyplomacji, Witold Waszczykowski w rozmowie z portalem wp.pl mówił o swoim wystąpieniu na Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

Większość mediów skupiła się na lapsusie ministra spraw zagranicznych, czyli "San Escobar". W ocenie Waszczykowskiego jest to infantylizacja jego wizyty w Stanach Zjednoczonych.

"W mojej ocenie nastąpiła infantylizacja mojej wizyty w USA. To było ważne, gdyż występowałem na Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Tym media się nie interesują(...)Nie wymyśliłem tego kraju, tylko się przejęzyczyłem. Śmieszy mnie to. To odbieganie od ważnych spraw."- tłumaczył szef MSZ.

Minister dodał, że jego samego rozśmieszyła ta "wpadka" i zamieszanie wokół niej, jednak uważa, że szum medialny wokół "San Escobar" jest przesadzony.

JJ/Fronda.pl