W domu handlowym Westfield Valencia Town Center w mieście Valencia w okolicach Los Angeles, w stanie Califormia w USA, ustawiona była szopka, a w niej umieszczona figurka Dzieciątka Jezus leżącego w żłóbku.

Pracownik działu marketingu w mówi, że kradzież nastąpiła w poniedziałek wieczorem, niemniej nie została zgłoszona na policję. Brak figurki zauważyli kupujący, którzy rozgniewali się jak tylko zauważyli że brakuje Jezusa w szopce. Zgłosili ten brak ochronie, twierdząc, że niektóre rzeczy powinny być pozostawione w spokoju na święta Bożego Narodzenia. Nawet jeżeli miał być to żart, to ich zdaniem był on bardzo niesmaczny.

Podobno to nie był pierwszy raz, kiedy figurka dziecka Jezus została skradziona. Ogłoszono przez megafon, że "To co się stało nie jest zupełnie śmieszne, a nawet można powiedzieć, że jest to zupełnie bez szacunku dla ludzi, którzy naprawdę wiedzą coś o Jezusie, którzy wiedzą coś o świętach i jak je należy obchodzić”.

Teraz wszyscy cieszą się, że i tym razem wkrótce została odnaleziona. Złodziej ją porzucił. Pracownicy i bywalcy tego centrum bardzo się ucieszyli, z powrotu Jezusa, którego znów z szacunkiem położono w żłóbku.

Szopkę w patio tego centrum handlowego ustawia instytucja religijna o nazwie „Grace Baptist Church”, uważając to za dobry sposób na głoszenie Ewangelii. 

MP/latimes.com

Na podstawie artykułu Alicii Banks, 12 grudnia 2013