Nowojorski dziennik "Wall Street Journal" informuje o najnowszych planach Unii Europejskiej w sprawie sankcji nałożonych na Rosję w odpowiedzi na działania na Ukrainie.

Według dziennika Bruksela miałaby zamiar około połowy września podjąć decyzję o dalszych sankcjach przeciwko prawie 200 Rosjanom i Ukraińcom, tak, by nadal wywierać presję na Rosję i skłonić ją do pełnej implementacji postanowień porozumienia Mińsk 2. Sankcje kończą się bowiem 15 września.

Na liście objętych sankcjami znajduje się, obok osób, także 37 firm i innych instytucji, włączajac w to 13 skonfiskowanych przez Moskwę podczas aneksji Krymu. Choć jeszcze niedawno mówiono, że należy, być może, ograniczyć sankcje, obecnie według źródeł "WSJ" większość Unii Europejskiej zdecydowanie popiera przedłużenie obecnie zastosowanych sankcji o dalsze sześć miesięcy. Dziennik komentuje, że przewidywana decyzja Brukseli jest widomym znakiem jedności Unii Europejskiej w sprawie utrzymywania presji ekonomicznej wobec Rosji.

Wcześniej, w czerwcu, Unia Europejska zgodziła się na utrzymanie szerszych sankcj ekonomicznych do stycznia 2016 roku. Podobnie uczyniły Stany Zjednoczone i inne kraje zachodnie.

Rosja i Ukraina muszą do 31 grudnia wprowadzić w życie postanowienia porozumienia Mińsk 2. Dla Kijowa oznacza to reformę decentralizująca ustrój, przegłosowaną w tym tygodniu przez Radę Najwyższą. Dochodzi do tego przyznanie specjalnego, de facto autonomicznego statusu regionom zajętym przez rebeliantów. Także na to zgodził się ukraiński parlament.

Rosja z kolei musi wycofać wszystkie swoje siły z terytorium Ukrainy i zwrócić Kijowowi kontrolę jej własnych ziem, z wyjątkiem Krymu. Niestety, Moskwa zaprzecza, jakoby miała jakichkolwiek żołnierzy na Ukrainie, co czyni implementację porozumienia wątpliwą.

bjad