Osiem "logismoi", niezależnie od tego, czy je nazwiemy namiętnymi myślami, czy demonami, działa na nas przez pamięć, zmysły i nasze samopoczucie. Są to zatem treści, jakie rozgrywają się w sferze naszej psychiki.

"Wszystkie demoniczne myśli wnoszą w duszę wyobrażenia zmysłowych rzeczy, przez które umysł uformowany nosi w sobie kształty tych rzeczy. I po samym przedmiocie rozpoznaje potem demona, który się zbliżył" (De mal. cogit. 2).

Zasadnicza walka duchowa rozgrywa się zatem w myślach, wyobraźni i odczuciach. Warto o tym pamiętać, gdyż zazwyczaj jesteśmy przyzwyczajeni do myślenia moralnego, czyli związanego z uczynkami widzianymi przez pryzmat tego, co należy, a czego nie należy czynić. Czyn jest już jednak owocem tego, co się dokonało w myśli, uczuciu i woli, czyli mówiąc językiem biblijnym, czyny są owocem tego, co się dokonało w sercu: z obfitości serca usta mówią (Mt 12,34) (Włodzimierz Zatorski OSB "Osiem duchów zła")