Kolejny raz Lech Wałęsa zabrał głos w sprawie ujawnionych przez IPN teczek TW Bolka. "W sądzie i publicznie na oczach całego świata za chwilę będę udawadniał każdy element .Przykro mi, że wielu uwierzyło prowokacji komunistycznej i nieodpowiedzialnemu IPN ,a nie mnie . Zapomiano że niebiosa zawsze mi pomagały .AMEN . (pisownia orginalna – red.)" – zapowiadał na swoim koncie na Facebooku były prezydent.

Stwierdził również, że ci, którzy twierdzą, że współpracował z SB "nie mają żadnych szans".

"Zostałem sponiewierany na oczach świata .Oczerniono mnie poniżono .W jaki sposób zrekompensują mi i całej rodzinie obrazę , pomówienia i wszelkie inne straty ." – ubolewał.

Kolejny wpis

To już kolejny post Lecha Wałęsy w tej sprawie na Facebooku po tym jak usunął konto na portalu Wykop.pl.

"Kolejny raz Oświadczam papiery wydalone od niby Kiszczaka przez IPN , To papiery sfałszowane , podrobione .W roku 1970 bez mojej zgody wpisano mnie na TW , przypuszczano że się złamię , że się zgodzę , a oni brali i będą długo brać na mnie i za mnie pieniądze , pisząc niby relacje z moich spotkań , których nie było ,albo pisząc za mnie przez Siebie podobnym charakterem pisma .Wykorzystano też od ręczne moje pisma z rewizji i innych miejscach złożone .Tak się działo do 1980 r Po sierpniu 1980 r .Warszawa zażądała te teczki szybko się zorientowano że to lipa że nieprawda .Powołano w tedy Biuro studiów i skorygowano te teczki czyniąc je bardziej wiarygodnymi .Jednak obawa że to fachowcy odkryją , zostawiono co niektóre , ale ksero .Oryginały podróbek zastały zabrane przez Kiszczaka .Dlatego nie szantażował mnie tym , bo On i ja wiedzieliśmy że to podróbki .To miało tylko być wypuszczane dla niekorzystnego społeczne odbioru Wałęsy . Ujawnienie tych dokumentów miało być ogłoszone 5 lat po mojej śmierci , tylko dlatego by nie można było udowodnić tej prowokacji . Taka na skróty jest prawda ,mam nadzieję że Polski aparat , albo sądy , rozpracują i udowodnią prawdę tej prowokacji ,. jeśli nie odwołam się do przyjaciół z zagranicy , by to uczynić ." - napisał wczoraj  były prezydent.

TW "Bolek"

"Ja niżej podpisany Wałęsa Lech (...) zobowiązuję się zachować w ścisłej tajemnicy treść przeprowadzonych ze mną rozmów z pracownikiem służby bezpieczeństwa. Jednocześnie zobowiązuję się współpracować ze służbą bezpieczeństwa" – brzmi fragment jednego z udostępnionych dokumentów, w którym były prezydent Lech Wałęsa zobowiązał się do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa.

Od 22 lutego teczka osobowa i teczka pracy TW "Bolka" jest udostępniana w czytelni Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.

za: telewizjarepublika.pl