Telewizja Polska tłumaczy się z zaproszenia do Opola zespołu ,,Girls on Fire''. Jej władze przekonują, że rozumieją krytykę pod adresem teledysku do utworu ,,Siła kobiet'' tegoż zespołu. Uważają jednak, że nic strasznego się nie stało, bo Opole to festiwal piosenki, a nie teledysku - i teledysk nie będzie w żaden sposób promowany. TVP przyznaje jednak, że mimo wszystko popełniono błąd i pracownik, który dopuścił zespół ,,Girls on fire'', zostanie zwolniony.

Co ciekawe, od całej sprawy odcina się też... sam zespół. Tworzące go osoby napisały, że ich ,,intencją nie było kogokolwiek urazić'' i zespół ,,nie jest związany z żadną opcją policzyną'' czy ruchem, będąc zainteresowany wyłącznie muzyką. Tłumaczenie godne dziecka, ale zespół ów niewiele nas interesje. 

Najważniejsze, że TVP dostrzegła swój błąd. Gorzej, że zespół mimo wszystko w Opolu wystąpi. ,,Odciąć się'' od ruchu aborcyjnego oczywiście można, problem w tym, że w feralnym teledysku... pojawia się nawet data ,,czarnego protestu''. Nie ma co odwracać kota ogonem, wymowa obrazu jest jasna. 

 

 

A oto oświadczenie TVP:

 

W związku z kontrowersjami wokół występu zespołu Girls on Fire z piosenką „Siła kobiet” na 55. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu Telewizja Polska wyjaśnia, że dobór piosenek do koncertu Debiuty był decyzją Rady Artystycznej Festiwalu.

Powołanie Rady Artystycznej było warunkiem Miasta Opole zawarcia umowy z Telewizją Polską na organizację Festiwalu. Zadaniem Rady jest selekcja nadesłanych w wersji audio utworów, czyli pod dyskusję i ocenę Rady poddawana jest tylko i wyłącznie wartość artystyczna utworu, tzn. słowa i muzyka, a nie teledysk. Skład Rady Artystycznej stanowią eksperci z różnych środowisk, o różnych gustach, poglądach i upodobaniach.

W opinii Biura Prawnego Telewizji Polskiej sam tekst oraz warstwa muzyczna piosenki „Siła kobiet” nie stoi w sprzeczności z przepisami ustawy o radiofonii i telewizji, nie narusza innych praw, ani nie obraża niczyich uczuć.

TVP jednocześnie rozumie krytykę pod adresem TELEDYSKU do piosenki. Teledyski wideo do wybranych przez Radę utworów nie stanowią jednak integralnej części festiwalowego utworu i nie są przez TVP publikowane, ani promowane. Opole jest festiwalem piosenki, a nie teledysku.

Z tym większą satysfakcją Telewizja przyjmuje wyjaśnienia zespołu, który w specjalnym oświadczeniu odciął się od przypisywanych mu feministycznych idei i kultury śmierci. Ponadto TVP docenia fakt, że zespół usunął klip ze swojego fanpage’u i pozbawił go statusu oficjalnego teledysku.

Od swoich pracowników wszakże Telewizja Polska oczekuje wyjątkowej wyobraźni, wrażliwości i wnikliwości, tak aby nie wzbudzać niepotrzebnych kontrowersji i nie dawać nikomu asumptu do kreowania negatywnych emocji. Dlatego TVP rozwiązała umowę z pracownikiem, który delegowany do Rady Artystycznej Festiwalu nie dołożył należytej staranności, by zapobiec zaistniałej sytuacji.

Festiwal w Opolu to święto polskiej piosenki, wydarzenie artystyczne, które powinno budować poczucie wspólnoty, a nie dzielić Polaków.