Czasem od razu, czasem po bardzo wielu latach. Dramat aborcji wraca do kobiet. Nie pozwala im spać, nie pozwala normalnie funkcjonować. Żal za zabitym dzieckiem jest przeogromny. I choć wiele kobiet dawno już uzyskało przebaczenie i rozgrzeszenie z grzechu aborcji, to same sobie wybaczyć tej decyzji nie potrafią. Doświadczenie spowiedników tę prawidłowość potwierdza. Przychodzą do konfesjonału takie kobiety, które latami spowiadają się z aborcji, mimo iż grzech dawno został im odpuszczony i przebaczony.

Aborcja to dramat moralny i egzystencjalny, który dotknął miliony kobiet. Dlatego papież Franciszek nie chce być na to obojętny. Wie, co dzieje się w sercu kobiety, do której dotarło, że  w wyniku tzw. zabiegu życie utraciło dziecko, które nosiła pod sercem. Ukojenie znaleźć mogą jedynie w Bogu.

O tym, jaką rangę miał ten grzech, przekonywał choćby Jan Paweł II. To jego decyzją tylko biskup lub ksiądz wskazany przez biskupa mógł rozgrzeszyć kobietę z grzechu aborcji. Teraz taka możliwość będzie w każdym konfesjonale. „Przebaczenia Bożego nie można odmówić nikomu, kto żałuje, zwłaszcza jeśli ze szczerym sercem przystępuje do Sakramentu Spowiedzi, by pojednać się z Ojcem” – pisze papież Franciszek. Dlatego Ojciec Święty upoważnił wszystkich kapłanów do rozgrzeszenia z grzechu aborcji tych wszystkich osób, które szczerze popełnienia tego grzechu żałują i z całego serca proszą o przebaczenie.

Papież Franciszek apeluje też o wyjątkową wrażliwość kapłanów na ten problem. Niech spowiedź nie myli im się z Sądem Ostatecznym. W rozmowie o aborcji potrzebne są bowiem wielka delikatność i takt. Potrzeba empatii, a nie potępienia. Potrzeba przede wszystkim miłosierdzia, które pomoże zrozumieć ten grzech i wskaże drogę autentycznego nawrócenia.

Jezus Chrystus nie odwraca się od grzeszników. Jak ojciec czeka na swoich marnotrawnych synów i córki. Boże Miłosierdzie jest bowiem niewyczerpalne. Dlatego warto wykorzystać tę okazję. Jeśli więc zmagasz się z grzechem aborcji, żałujesz za niego, nie czekaj dłużej. Miłosierny Bóg czeka na Ciebie w konfesjonale. Tylko tyle i aż tyle. Skorzystaj z ten szansy pogodzenia się z Bogiem.

 

Małgorzata Terlikowska