12 lipca prezydent Andrzej Duda gościł w Szczecinku na zaproszenie starosty szczecineckiego. Na kilka godzin zamknięto linię miejskiego statku.  Komunikacja Miejska wystawiła więc rachunek w wysokości 900 zł. Jak się okazuje, to nie koniec kosztów, bowiem do starostwa Szczecinka wpłynęła kolejna faktura.

W ubiegłym tygodniu cała Polska mówiła o rachunku na kwotę 900 złotych, który Komunikacja Miejska wystawiła starostwu za “sparaliżowany ruch tramwajów wodnych”. Do sprawy odniósł się sam prezydent Andrzej Duda, który zadeklarował, że "nie wybierał miejsca spotkania", ale z własnej kieszeni "może te koszty pokryć".

Kwota, na jaką zastał wystawiony rachunek, została uregulowana przez ministra Piotra Woźnego, pełnomocnika premiera do spraw programu Czyste Powietrze.

Tym razem do starostwa trafiła - zgodnie z zapowiedziami burmistrza Daniela Raka - kolejna faktura -  od SAPiK-u, na kwotę ok. 5400 złotych.

Burmistrz Szczecinka Daniel Rak (PO-KO), zapowiedział, że to nie jedyny rachunek, jaki starosta otrzyma za wizytę Prezydenta RP nad Trzesieckiem.Faktura w kwocie 5400 zł ma obejmować  nagłośnienie, transport, prace porządkowe i przygotowanie miejsca poprzez uprzątnięcie stołów, krzeseł i ławek.

Do redakcji szczecinek.com zgłosił się pan Edward, niepełnosprawny emeryt ze Szczecinka, który był gotów zapłacić kwotę 2 tysięcy złotych. Jak zaznaczył, chciałby zaoszczędzić miastu “dalszej kompromitacji i wstydu na cały kraj”.

bz/szczecinek.com