Wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova znowu grozi Polsce. Oceniając, że sytuacja w naszym kraju „rozwija się w bardzo złym kierunku” Czeszka zapowiada kary finansowe.

- „Państwa, takie jak Polska i Węgry, trzeba finansowo zagłodzić. Dotacje unijne stanowią bowiem skuteczną dźwignię”

- mówiła kilka miesięcy temu wiceprzewodnicząca PE Katarina Barley.

Teraz Polsce grozi wiceszefowa KE Vera Jourova. Po tym, jak KE pozwała dziś Polskę do TSUE w związku z przepisami rzekomo godzącymi w niezależność sędziów, Jourova zapowiada kary finansowe.

- „Wyczerpaliśmy wszystkie kroki, wysłaliśmy dwa listy, ale odpowiedzi nie były satysfakcjonujące, więc nie pozostało nam nic innego, jak skierowanie sprawy do Trybunału”

- powiedziała czeska polityk w rozmowie z TVN24.

- „Izba przestała prowadzić własne postępowania, ale zaczęła podejmować decyzje w sprawach karnych, w sprawie uchylania immunitetów, musieliśmy więc interweniować, bo sytuacja rozwija się w bardzo złym kierunku”

- dodała.

Poinformowała, że „kolejny możliwy krok” Komisji Europejskiej wobec Polski to wnioskowanie o kary finansowe.

- „Kary są ostatecznym możliwym środkiem. Zawsze kiedy kierujemy sprawę do TSUE, oczekujemy, że kraj zastosuje się do decyzji Trybunału. Nie chcę więc przewidywać, ale chce powiedzieć, że opcja kar istnieje”

- stwierdziła.

kak/TVN24